KOD – kto o nich słyszał jeszcze rok temu łapki do góry! Pewnie niewielu z Was. Obecnie wychodzą na ulice jak grzyby po deszczu. Ich twarze ociekają hipokryzją dajmy na to Kijowskiego, który podobno nawet alimentów nie płaci, a wykrzykuje, że łamana jest demokracja. Do tego wokół nich są tak „wybitni” politycy jak znany i ceniony ekonomista Rysiu Petru, zawsze spokojny i uprzejmy Stefan Niesiołowski czy Roman koleżka PO – Giertych. Sama śmietanka, wręcz elita Polski, sorry, ale ja nie chcę by Polskę kojarzono z takimi ludźmi, powinni trzymać się jak najdalej polityki i w ogóle stanowisk publicznych.
Gdzie był KOD jak dajmy na to podwyższano wiek emerytalny czy wyrzucano dziennikarzy jak PO rządziło? Nagle zachciało im się wychodzić? Nie bądźcie naiwni, to dalej ta sama klika co PO czy Nowoczesna, próbują dalej ogłupiać ludzi, ale patrząc na średnią wieku na ich manifestacjach to ze słabym efektem. Im nie chodzi o demokrację, wolność czy inne hasełka, które wykrzykują. Im chodzi o HAJS i POSADY. Czują, że w końcu
ktoś im się dobiera do tyłka i chcą coś zdziałać, wyżalić się, często też naszemu niemieckiemu sąsiadowi jak to robią nasi zwolnieni „dziennikarze”.
Jaki mają cel w tym by wyciągać ludzi na ulicę? Pewnie taki, że mają nadzieję zwrócenia uwagi Unii Europejskiej. Ta jednak póki co ma poważniejsze problemy, choćby uchodźcy. Troszkę szumu narobili, prasa zagraniczna fakt, że wspomina o manifestacji, ale czy coś więcej? Oby nie, brakuje jeszcze tylko tego by nam znowu jakiś życzliwy sąsiad czołgami pomagał.
Ile dajecie na to, że ludki z KODu będą startować w wyborach, możliwe, że nawet z koalicją PO-Nowoczesna?:) Kto widział manifestacje to zauważył, że flag partii politycznych było najwięcej, nie wiem czy to był jakiś wiec wyborczy czy co, ale trochę to śmieszne, ci ludzie chyba wstydzą się już flagi Polski, a niby walczą w końcu o Polskę, o demokrację w Polsce.
Teraz widzę miesiąc będzie sporu czy było 250 000 ludzi na manifestacji czy 40 000. Szkoda, że jak był Marsz Niepodległości to zaniżanie mu frekwencji było cacy, teraz nagle im to przeszkadza. Jak widać broni się demokracji tylko wtedy gdy pali się własny tyłek, nie kogoś innego.
