Jak podają media zabito jedną osobę, a 3 zostały ranne w wyniku ataku nożownika na dworcu kolejowym pod Monachium. Policja mówiła, że „umotywował politycznie” swój czyn, ale bez szczegółów. Według części świadków krzyczał: „Allah Akbar”. Nożownik podobno mieszkał w Bawarii i miał 27 lat. Godzinę temu słyszę znowu w radio, że to jednak nie ma nic wspólnego z muzułmanami tylko był psychicznie niezrównoważony i miał problemy z narkotykami. Czyli świadkowie słyszeli okrzyki Allah Akbar człowieka niezrównoważonego psychicznie, proste prawda? Aż mi się chce śmiać już tego co się dzieje w Europie. Nie wiem oczywiście jak było i kim był, ale jedno jest pewne – od jakiegoś czasu widzimy jak słowo islam czy muzułmanin ciężko strasznie przechodzi niektórym przez usta. Europa (konkretnie Unia Europejska) się boi, umiera. Terroryści się śmieją już z tego co tu jest wyprawiane. Już nie wolno mówić wprost kto dokonuje zamachów czy gwałci kobiety. Cenzura na każdym kroku.

Ciekawe czy podczas Euro w piłce nożnej będą w ogóle kibice na stadionach, bo mogą jeszcze zakazać wstępu znając ich tok rozumowania i genialne pomysły. Niech teraz idą złożyć kolejne kwiaty i zaprosić kolejnych imigrantów. Dziś także podano, że we Włoszech złapali jakiś imigrantów, którzy szykowali się do kolejnych zamachów, robi się ciekawie prawda? Ci głupcy jednak pozwalają każdemu kto chce wjeżdżać tu, więc co się dziwić. Pomyślcie co będzie jak się okaże, że nawet 1 na 10000 z nich będzie terrorystą? Niestety lewicowe mózgi takich rzeczy nie ogarniają, jak to powiedziała Kazimiera Szczuka „Jak się okaże, że większość z nich jest terrorystami, to wtedy będziemy się martwić”. Chyba nie trzeba tego komentować. Niedługo Zachód Europy stanie się kalifatem i kto wie, może to dla nas szansa i będziemy jednym z mocarstw?

Pokaz to swoim znajomym!
Share