Przyznam, że nie pałałem wielką sympatią do Ewy Chodakowskiej, jednak tym wpisem i swoimi komentarzami zyskała wiele w moich oczach.
Nie wypada również przejść obojętnie koło samozaorania się feministki:)
Pani tak mocno walczy o wolność słowa i prawa kobiet, ale jakość wolność słowa u Ewy Chodakowskiej jej przeszkadza. No ale cóż, jak wiadomo polskie feministki zwykle nie grzeszą trzeźwością umysłu i same się zapętlają w swoich zeznaniach.
Pani Eweie Chodakowskiej natomiast gratuluję postawy i wytrwałości w dyskusjach z takimi ludźmi:)